W maju był Toruń, Gietrzwałd, Sokółka i Kodeń, a w lipcu była Częstochowa, Gidle oraz Łagiewniki. 21 września było znów Zakopane, Ludźmierz, Wadowice i Kalwaria Zebrzydowska. W 2013 roku ks. Henryk Mazur wraz ze swoimi parafianami przebył ponad 2800 km po całej Polsce odwiedzając miejsca niezwykle ważne dla polskiego chrześcijanina. Te wszystkie pielgrzymki doskonale wpisują się w obchodzony w kościele Rok Wiary, w każdym z nich nasza chrześcijańska wiara odżywa na nowo.
Wrześniowa pielgrzymka rozpoczęła się drogą z Blizianki do Zakopanego o 2 w nocy w sobotę. Pierwszym celem na pielgrzymim szlaku było Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem, gdzie uczestniczyliśmy w porannej Mszy św. Celebrans był zaskoczony, że pielgrzymi zdecydowali się tak wcześnie wyjechać, żeby zdążyć na poranne nabożeństwo, ze szczególną sympatią i podziwem odniósł się do najmłodszych uczestników - mszę św. koncelebrował również ks. Henryk Mazur. Po skończonej Mszy miejscowy kapłan przybliżył historię powstania sanktuarium, która jest związana przede wszystkim z objawieniami Matki Bożej Fatimskiej i z aktem poświęcenia Polski Niepokalanemu Sercu Maryi przez episkopat Polski w 1946 r. oraz działalnością pallotynów. Niezwykle ciekawa i wzruszająca jest też historia powstania kościoła sanktuaryjnego, w którym odprawiona została poranna Msza. Kapłan mówił o zamachu na Papieża Jana Pawła II,
"..ta informacja dotarła do osób modlących się w kaplicy przy figurze Matki Bożej Fatimskiej. W pierwszych godzinach modlitwy, 13 maja 1981 r., między godziną 20 a 21.00 została podjęta ważna decyzja: "Jeżeli Bóg uratuje życie Jana Pawła II, to na tym miejscu wybudujemy kościół dziękczynienia za uratowane życie Najwyższego Pasterza". Najświętsza Maryja Panna ocaliła Ojca Świętego; potwierdził to sam Papież! A my z radością dotrzymaliśmy danego słowa ? tak oto powstała wspaniała świątynia".
Aura okazała się nieco niekorzystna, jednak dla pielgrzyma nie jest to żadną przeszkodą, dlatego mimo deszczu udaliśmy się na Cmentarz Zasłużonych na Peksowym Brzyzku, gdzie pochowane są osobistości tworzące legendę Zakopanego. Cmentarz pełen jest drewnianych rzeźb, wiele z nich powstało w pracownik Władysława Hasiora wybitnego polskiego rzeźbiarza. Na cmentarzu spoczywają takie osoby jak Maria Witkiewiczowa - matka Stanisława Ignacego Witkiewicza, wybitnego rzeźbiarza ur. w Futomie k. Błażowej, Antoniego Rząsy, znanego bajkopisarza Kornela Makuszyńskiego, pisarza Władysława Orkana, poety Kazimierza Przerwy Tetmajera, malarza Stanisława Witkiewicza, sławnego taternika Jana Długosza i jeszcze wielu zasłużonych. Na zakończenie pobytu w Zakopanem mogliśmy zwiedzić Krzeptówki.
Kolejnym niezwykłym miejscem pielgrzymki był Ludźmierz, miejscowość której historia datuje się na 1234 roku i jest znana przede wszystkim z kultu figury Matki Boskiej Ludźmierskiej - Królowej Podhala wykonanej ok. 1400 roku. Figura ta według zapisów słynie od wieków niezliczonymi łaskami i ściąga tłumy pielgrzymów. Zapisy historyczne dotyczące wczesnej historii cudownej rzeźby są dość ubogie, uzupełniają je legendy. Urzekające jest jedno z wydarzeń, nie legenda lecz fakt niezwykle ciekawy i wymowny,a związany jest z postacią polskiego papieża:
Dnia 15 sierpnia 1963 roku odbyła się koronacja figury Matki Bożej Ludźmierskiej. Na zakończenie uroczystości czterech biskupów ujęło feretron z cudowną figurą, żeby pobłogosławić zebrany lud. Gdy wykonywano figurą znak błogosławieństwa, wtedy z ręki Matki Bożej wypadło berło, które w locie zdołał pochwycić bp Karol Wojtyła. W powszechnym przekonaniu wstawiennicza moc Gaździny Podhala sprawiła, że kardynał Karol Wojtyła obrany został papieżem. To Ona powierzając mu swe berło miała zapowiedzieć późniejsze wydarzenie z 1978 roku.
Wydarzenie to wspomniane jest również w publikacji "Kalendarium życia Karola Wojtyły" wyd. Znak 1983 r. dotyczącą 15 sierpnia 1967 r.
"...witająca - na odpuście w Ludźmierzu - ks. Kardynała dziewczynka wygłosiła wiersz, którego ostatnie słowa wyrażały oczekiwanie, że zostanie On teraz papieżem..."
Bliżej historię tego wspaniałego miejsca pielgrzymi poznali podczas filmu o Sanktuarium w namiocie multimedialnym z komentarzem siostry zakonnej ? urszulanki pracującej w Sanktuarium. Pielgrzymi oprócz modlitwy w Kościele Wniebowzięcia NMP udali się również do wspaniałego Maryjnego Ogrodu Różańcowego przy Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej Królowej Podhala wybudowanego ku chwale Boga w Trójcy Świętej Jedynego na Jubileusz 2000-lecia chrześcijaństwa. Uformowany on jest w postaci drogi z 20 kaplicami poszczególnych tajemnic wyrzeźbionych w białym marmurze. Pielgrzymi stanęli przy pomniku "Modlitwy Jana Pawła II", przeszli również przez Bramę Wiary, w której dźwięk uwieszonego dzwonu oznajmia światu determinację przechodzącej osoby w przekazywaniu wiary, na końcu zaś modlili się przy Bożym Grobie. Po opuszczeniu Ludźmierza autobus udał się do Wadowic, a następnie do Kalwarii Zebrzydowskiej. Wielu pielgrzymów miejsca te odwiedziło 2 lata wcześniej również ze zorganizowanym wyjazdem prze ks. Henryka Mazura. Ze względu na ryzyko przekroczenia czasów pracy kierowców pielgrzymi spędzili tam nieco krócej niż w Zakopanem i Ludźmieżu, jednakże wystarczająco długo aby poświęcić ten czas na modlitwę i zwiedzanie.