Spis treści


Kronika jest chronologicznym zapisem z życia państwa, instytucji, organizacji, jest tym, co wiąże czasy dawne z obecnymi. W parafii Blizianka do roku 2004 nie było kroniki parafialnej. Dopiero Ks. Henryk Mazur, który objął urząd proboszcza w roku 2004 rozpoczął zbierać materiały do Kroniki parafialnej. Brak materiałów, nie pozwolił odtworzyć w całości historii parafii od chwili powstania. Pewne dokumenty urzędowe pozwalają w jakimś stopniu zaznaczyć o istnieniu na tym terenie pracy duszpasterskiej wśród ludności bliziańskiej.
Niezwykle ważne i cenne w poznaniu historii parafii jak i miejscowości jest opracowanie Pana Zbigniewa Koraba - byłego mieszkańca Blizianki. Jest to właściwie jedyne opracowanie traktujące o dziejach wsi i parafii Blizianka, dlatego w miejscu tym wyrażamy swoją wdzięczność za udostępnienie tejże treści oraz zapraszamy do ciekawej lektury.

Zarys dziejów wsi i parafii Blizianka

Blizianka to malownicza wieś położona 3 km na północny wschód od Niebylca. Rozciąga się nad potokiem o tej samej nazwie, który rozpoczyna swój bieg we wschodniej części wsi i płynie w kierunku południowo-zachodnim, a następnie wpada do potoku Gwoźnica w miejscowości Konieczkowa, który jest dopływem rzeki Wisłok. Geograficznie leży na Pogórzu Strzyżowsko-Dynowskim, które cechują przepiękne krajobrazy nacechowane różnorodnością flory i mnogością pamiątek, w tym zabytków z przeszłości. Po reformie administracyjnej kraju, dokonanej w 1999 roku, miejscowość należy do Gminy Niebylec, Powiatu Strzyżowskiego i Województwa   Podkarpackiego.

 


Nie wiadomo dokładnie, w którym roku wieś została założona. Prawdopodobnie miało to miejsce w XV wieku w czasach panowania króla Władysława Jagiełły. Pierwsza wzmianka potwierdzająca istnienie Blizianki pojawia się w dokumentach sądowych dotyczących rozgraniczenia dóbr ziemskich wśród innych okolicznych miejscowości.
Pierwotnie wieś nosiła nazwę Blizne, w dokumentach można również spotkać nazwę Blyzne, które graniczyło ze Straszydlem. Obecna nazwa Blizianka pojawiła się znacznie później.
Tereny te przez wiele wieków znajdowały się na pograniczu pomiędzy Polską a Rusią, w związku z czym zamieszkiwała je ludność zarówno pochodzenia polskiego jak i ruskiego, określana niekiedy mianem tzw. Zamieszańców. W sposób szczególny dotyczy to mieszkańców Blizianki, wśród których zjawisko to było wyjątkowo widoczne. Wśród miejscowych przekazów istnieje hipoteza, iż wieś ma swój początek od wziętych do niewoli Kozaków, których tutaj osadzono. Trudno jednak znaleźć potwierdzenie tego w źródłach historycznych, chociaż niczego nie można również wykluczyć.
Zróżnicowanie etniczne mieszkańców, miało również wpływ na wyznawaną przez nich wiarę, co zaowocowało istnieniem obok siebie dwóch wyznań: rzymsko-katolickiego i greko-katolickiego. Ze względu na to, iż termin ?Rusin? jest niejednokrotnie w bardzo różny sposób interpretowany, a niekiedy też używany zamiennie do określenia innych grup etnicznych, istnieje potrzeba dokładniejszego jego wyjaśnienia i zdefiniowania.
Tradycyjnie Rusinami lub w miejscowej gwarze Ruśniakami nazywali się wschodnio-słowiańscy mieszkańcy regionu Karpat. Rusini nigdy nie mieli własnego państwa ani politycznej niezależności, od średniowiecza rządziły nimi Polska i Węgry lub Austria. Choć ojczyzna Rusinów usytuowana była w geograficznym centrum Europy, to jednocześnie znajdowała się na jej pograniczu kulturowym. Leżała na styku wielkiego podziału na katolicki zachód i ortodoksyjny wschód. Położenie to wywierało wielki wpływ na psychikę Rusinów. Sam język czy zespól dialektów, którymi posługiwali się Rusini, odzwierciedla wpływ obu stref kulturowych. I tak, mimo że ich mowa należy niewątpliwie do grupy języków wschodno - słowiańskich, duża część słownictwa, akcent, wymowa, a nawet składnia są zachodnio-słowiańskie. Zaznaczyć należy, iż brak było skodyfikowanych podstaw języka. Wszystko to sprawiało, iż dokładna identyfikacja tej społeczności oraz zakwalifikowanie jej do konkretnej narodowości, było i nadal jest bardzo trudna.
Wracając do Blizianki przypuszczać należy, iż najpierw była to osada pasterska, która później przekształciła się w osadę rolniczą. Od samego początku wieś należała do rodziny Machowskich, którzy posiadali w tych stronach wiele posiadłości już na początku XV wieku. W dokumentach spotkać można nazwisko Piotra Machowskiego /Petri Machowski/. W XVII wieku wieś zmieniła właścicieli, zostali nimi Jakub, Gabriel i Mikołaj z rodu Zaklików. W drugiej połowie XVIII wieku współwłaścicielami Blizianki zostaje rodzina Zborowskich. Ród Zaklików występuje aż do końca XIX wieku i reprezentowany był między innymi przez Edwarda Zaklikę, Edwarda de Międzygorz Zaklikę, Kazimierza Zaklikę. Ostatnim wymienionym w dokumentach właścicielem jest w 1890 roku Roman Zaklika i współwłaściciele. W tym też okresie zaczęły występować częste zmiany własnościowe, które przyczyniły się do znacznego rozdrobnienia majątku.
Jak wynika z danych pochodzących z regestru poborowego z 1581 roku Blizianka była wtedy małą wsią, liczyła zaledwie 3,5 łana /około 65 ha/. Mieszkało tu 11 kmieci, 2 komorników, 5 komorników bez bydła i 1 rzemieślnik. W latach 1785-1787 w Bliziance były 43 domy, w których mieszkało 285 osób. Przeciętne uposażenie osiadłości w ziemie było w tej wsi dość wysokie i wynosiło 17,9 morga. W tych czasach w Bliziance gruntów dworskich nie było, jedynie grunty chłopskie. W połowie XIX wieku Blizianka nadal była wsią raczej niewielką. Jej zabudowa była całkowicie drewniana. W środkowej części wsi znajdował się folwark, składający się z 4 budynków drewnianych położonych nad potokiem. W późniejszym czasie 2 z tych budynków zostały rozebrane, a na ich miejscu wzniesiono 2 nowe, natomiast 1 przebudowano. Obok folwarku rozciągał się duży sad. W tym czasie w Bliziance były aż 4 karczmy, wszystkie były zbudowane z drewna. Dwie z nich stały przy drodze z Gwoźnicy Dolnej /jedna z nich została rozebrana jeszcze w XIX wieku/. Karczma funkcjonowała także przy granicy z Sołonką, po jej rozebraniu nieopodal wybudowano nową. W przeciwległej części wsi, przy drodze do Niebylca również działała karczma. W 1890 roku we wsi pozostała już tylko jedna karczma.
W centrum Blizianki znajdowała się drewniana cerkiew. Na północny wschód od cerkwi założono cmentarz. W drugiej połowie XIX wieku na cmentarzu tym wzniesiono dzwonnicę. Wybudowano ją na skraju stromej skarpy opadającej w kierunku zachodnim. Została ona wzniesiona z kamienia łamanego, a następnie otynkowana. Składała się z dwóch filarów o rzucie prostokąta każdy, połączonych drewnianym, czterospadowym zadaszeniem. Daszek dzwonnicy pokryty był blachą. Dzwony zawieszone były na konstrukcji ramowej wykonanej z belek i umieszczonej pod daszkiem. Niestety dzwonnica ta nie dotrwała do czasów dzisiejszych.


Wieś ta, podobnie jak i inne okoliczne miejscowości, przeżywała na przestrzeni wieków liczne najazdy, wojny, epidemie i pożary. Ze względu na drewnianą zabudowę szczególnie tragiczne w skutkach były pożary. Okolice te narażone były na najazdy Tatarów, a wiele zniszczeń przynosiły także liczne wojny, jakie nawiedzały te strony w XVII i pierwszej połowie XVIII wieku. Towarzyszyły im często epidemie, szczególnie groźna wystąpiła w tym rejonie w 1652 roku.
Na przestrzeni wieków zmieniała się liczba ludności Blizianki, w kolejnych latach przedstawiała się ona następująco:
-  rok 1581   -  19   osób,
-  rok 1785   -  285 osób,  
-  rok 1841   -  193 osoby,
-  rok 1846   -  197 osób,
-  rok 1870   -  455 osób,
-  rok 1880   -  488 osób,
-  rok 1890   -  494 osoby, w tym 206 greko-katolików,
-  rok 1930   -  540 osób , w tym 140 greko-katolików,
-  rok 1938   -  650 osób , w tym 160 greko-katolików,
-  rok 1976   -  484 osoby,
-  rok 1984   -  498 osób,
-  rok 1990   -  440 osób,
-  rok 1995   -  466 osób,
-  rok 2000   -  457 osób,
-  rok 2003   -  447 osób.
Z przedstawionego zestawienia wynika, iż tendencja wzrostowa liczby ludności Blizianki trwała do lat 30-tych XX wieku, po drugiej wojnie światowej uległa ona zahamowaniu i obecnie  cechuje się powolnym spadkiem . Przyczyn tego zjawiska należy upatrywać w tym, iż najpierw wojna sama w sobie przyniosła nie tylko wiele zniszczeń materialnych, ale też i duże straty w ludziach. Zaznaczyć należy, że na przestrzeni dziesiątków lat, mimo zróżnicowania etnicznego i wyznaniowego, wśród mieszkańców Blizianki panowała wzajemna życzliwość, sąsiedzka zgoda oraz pomoc. W tym miejscu należy podkreślić, iż oprócz wymienionych do tej pory dwóch społeczności, Bliziankę zamieszkiwało kilka rodzin żydowskich, które w czasie wojny zostały wywiezione do rzeszowskiego getta w 1943 roku. Wojna obudziła w niektórych ludziach niespotykaną wcześniej nienawiść. Przypadki licznych grabieży i mordów powodujących ludzkie zgorszenie, przyczyniły się do wzniecania nastrojów nienawiści i wzajemnych uprzedzeń. Ten smutny okres pozostał w pamięci bardzo wielu jeszcze dziś żyjących ludzi w naszej miejscowości. Zjawiska tego nie należy wszak uogólniać i odnosić do wszystkich. Udokumentowaniem tego jest fakt, iż gdy po zakończeniu wojny ludność greko-katolicka z południowo-wschodniej Polski została wysiedlana na tereny ówczesnego Związku Radzieckiego oraz na tzw. Ziemie Odzyskane, to zjawisko to ominęło Bliziankę oraz jej mieszkańców.
Rozwój przemysłu po wojnie, pojawienie się szans edukacyjnych dla młodzieży oraz związane z nimi nadzieje na awans społeczny, powodowały migrację mieszkańców Blizianki do ośrodków miejskich ? była to druga przyczyna spadku liczby ludności. Wreszcie czasy nam współczesne, które w skali całego kraju naznaczone są niżem demograficznym, mają znaczny wpływ na to zjawisko.
Warto zaznaczyć, iż niewątpliwym powodem istnienia miejscowości do tej pory i w takim stanie, jest obecność takich instytucji jak Szkoła i Kościół. Żadne inne bowiem, oprócz oczywiście rodziny, nie wywierają tak znaczącego wpływu na rozwój nie tylko jednostki, ale i całej społeczności. Im właśnie pragnę poświęcić kilka następnych akapitów.

Początki parafii w Bliziance sięgają XVII wieku. Wówczas to, w Roku Pańskim 1630 erygowano ją za sprawą wspomnianych już wcześniej braci Jakuba, Gabriela i Mikołaja z rodu Zaklików, ówczesnych właścicieli wsi. Jej pierwszym proboszczem został Grzegorz Dymitriewicz. Pierwotne uposażenie parafii oprócz pensji wynosiło 15 ha 56 a pola ornego, 1 ha 15 a łąki oraz 1 ha 75 a pastwisk . W ciągu kolejnych okresów czasu dobra te wzrastały i pod koniec XIX wieku uposażenie parafii greko-katolickiej w Bliziance stanowiło 48 morgów pola ornego i 4 morgi łąki. Kuria biskupia wspomagała tę parafię dotacją w wysokości 43 zł. W okresie międzywojennym, a więc w latach 30-tych XX wieku do parafii należało 15 ha 56 a pola ornego, 1 ha 13 a łąki, 1 ha 73 a pastwiska oraz 16 a lasu. Ponieważ do parafii w Bliziance należała również Gwoździanka, także na terenie tej wsi znajdowały się grunty stanowiące uposażenie cerkwi.
Jak podają źródła /schematyzmy greko-katolickie / parafia w Bliziance należała do dekanatu krośnieńskiego i oprócz rodzimej miejscowości obejmowała swym zasięgiem punkt filialny w Gwoździance gdzie istniała cerkiew pod wezwaniem Świętych Kosmy i Damiana oraz takie miejscowości jak: Małówka, Baryczka, Gwoźnica Górna, Niebylec, Sołonka i Lecka. Ogólna liczba parafian w roku 1841 wynosiła 451 dusz, z czego mieszkańcy Blizianki stanowili 43%. Prawie sto lat później w roku 1926 ogólna liczba parafian wynosiła 460 dusz, z czego mieszkańcy Blizianki stanowili 30%. W tym okresie do parafii należeli również greko-katolicy z Połomi, Jawornika i Żarnowej. Zaznaczyć należy, iż od drugiej polowy XIX wieku wśród mieszkańców Blizianki przeważają wyznawcy religii rzymskokatolickiej, którzy swe praktyki religijne spełniali w świątyni w Konieczkowej, a następnie w Niebylcu.
Kult i praktyki religijne mają zawsze ścisły związek ze świątynią. Pierwszą świątynię ? cerkiew, wzniesiono w Bliziance jeszcze w XVIII wieku około roku 1780. Jej istnienie na miejscu późniejszej, stojącej do chwili obecnej cerkwi, potwierdzają mapy katastralne z początku XIX wieku. Na mapach tych odczytujemy, iż była to cerkiew p.w. Św. Anny. Cerkiew ta niestety spłonęła około roku 1860, po czym niebawem przystąpiono do budowy nowej świątyni.

Nowa cerkiew została wzniesiona na miejscu poprzedniej w 1865 roku. Była to świątynia drewniana, orientowana, konstrukcji zrębowej. Cerkiew ta nosiła wezwanie Zaśnięcia Przenajświętszej Bogarodzicy. Zagadką jest zmiana wezwania, być może ma to bezpośredni związek z nowo wybudowaną świątynią. Z drugiej jednak strony dokumenty duchowieństwa greko-katolickiego potwierdzają istnienie tego wezwania już wcześniej. Cerkiew zbudowano na kamiennym podmurowaniu, wyższym od strony południowej, pierwotnie na zaprawie glinianej. Belki zrębu łączone były na węgłach na tzw. jaskółczy ogon bez wypełniania szczelin. Strop był płaski, drewniany belkowy z podsufitką i podłogą od strony strychu. Konstrukcja więźby dachu krokwiowo-jętkowa z dwiema ścianami stolcowymi. W takim stanie cerkiew przetrwała do roku 1927, w którym przeprowadzono jej remont. Konieczność remontu spowodowana była pożarem drewnianej plebani, w trakcie którego z poszycia ścian cerkwi zerwano część gontów oraz polewano jej dach wodą, kryty również gontami. Roboty wykonali sami mieszkańcy Blizianki pod kierunkiem miejscowego majstra Mikołaja Liszkowicza. Po drugiej wojnie światowej, w związku ze zmianą przeznaczenia cerkwi na kościół rzymsko-katolicki, dokonano w niej pewnych przeróbek, które obejmowały dobudowanie zakrystii, poszerzenie chóru, wymianę drzwi wewnętrznych. Usunięto również ikonostas wraz z belką konstrukcyjną, a kamienne schody przed kruchtą wymieniono na betonowe. W 1956 roku zamontowano na chórze XVIII-to wieczny wysoki prospekt organowy zakupiony przez parafię i przywieziony z kościoła w Lubeni. W chwili obecnej jego dekoracyjna obudowa znajduje się w nowym kościele, natomiast piszczałki we wnętrzu cerkwi.
W 1960 roku została wykonana we wnętrzu nowa polichromia figuralna przez artystów plastyków z Rzeszowa. Wymieniono także podłogi drewniane zastępując je wylewkami lastrykowymi. Wysoką kamienną podmurówkę cerkwi przykryto zaprawą cementową, a ściany zewnętrzne cerkwi oszalowano deskami. Prace zabezpieczająco-konserwatorskie przeprowadzone w latach 1993-1994 doprowadziły do wzmocnienia i wymiany zniszczonych elementów konstrukcyjnych i przywrócenia pierwotnego wyglądu obiektu. W chwili obecnej cerkiew jest obiektem zabytkowym będąc ciekawym przykładem analogii w programie przestrzennym i bryle między wczesnym typem cerkwi, a formą jednoprzestrzennego bezwieżowego kościoła drewnianego, którego tradycje tkwią w średniowiecznej architekturze. Stanowi cenny element pejzażu kulturowego i dominatę architektoniczną w krajobrazie wsi. Cerkiew jest nieczynna kultowo, ale po przeprowadzeniu niezbędnych prac konserwatorskich mogłaby stanowić większą wartość kulturową poprzez udostępnienie jej do zwiedzania turystycznego.
Dzieje parafii greko-katolickiej w Bliziance kończą się wraz z okresem drugiej wojny światowej. Zmiany społeczno - polityczne jakie zaszły wówczas w naszym kraju, spowodowały wspomnianą już wcześniej wymuszoną migrację ludności oraz zaprzestanie zakorzenionego w miejscowej tradycji kultu greko-katolickiego. Wierni tego wyznania przyjęli wiarę rzymsko-katolicką i zasymilowali się religijnie z miejscową ludnością. Sprawa ta była o tyle ułatwiona, że proces ten postępował już wcześniej poprzez zawieranie tzw. małżeństw mieszanych. Dziś w Bliziance nikt już nie docieka swoich korzeni. Ostatni proboszcz parafii greko-katolickiej p. w. Zaśnięcia Przenajświętszej Bogarodzicy ks. Eugeniusz Usckij opuścił Bliziankę, przeniósł się na Mazury, gdzie aż do śmierci pełnił posługę kapłańską.
Obecna parafia rzymskokatolicka p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego została wydzielona z parafii niebyleckiej i erygowana w 1946 roku. Pierwszym proboszczem został ks. Jan Karnasiewicz, rodak z Gwoźnicy Górnej. Jak podaje Pan Marian Polewczak, był to kapłan o silnej osobowości, uzdolniony kaznodzieja, potrafiący jednoczyć wokół spraw kościoła wszystkich mieszkańców. Zdołał zatrzeć różnice wyznaniowe i przekonać wiernych do wartości religijnych niezależnie od różnic obrzędowych.
Praktyki religijne wierni spełniali w przystosowanej do tego celu cerkwi wykonując przy niej wspomniane już wcześniej prace. Z biegiem czasu okazało się, iż dotychczasowa świątynia jest zbyt mała. Parafianie coraz powszechniej zaczynali myśleć o budowie nowego kościoła. Wyniesienie polskiego kardynała Karola Wojtyłę do godności Papieża na Stolicę Piotrową w 1978 roku i jego pamiętne słowa: ?Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi - tej ziemi? obudziły w całym narodzie polskim niesłychany entuzjazm. W 1982 roku, po uprzedniej zgodzie władz kościelnych, Blizianczanie przystąpili do budowy nowego kościoła. Dzięki wielkiej i niespotykanej ofiarności parafian, którzy oprócz datków pieniężnych, sami wykonywali większość prac budowlanych, nowa świątynia została ukończona i poświęcona przez biskupa Stefana Moskwę w 1984 roku. Budowę kościoła prowadzono w czasie, kiedy proboszczem był ksiądz Stanisław Krauz. Jego następca ksiądz Michał Dziuba prowadził zaś budowę nowej stojącej obok kościoła plebani. W latach 90-tych prowadzono szereg prac, które doprowadziły do upiększenia i wyposażenia nowych obiektów. Wykonano między innymi elewację kościoła i plebani, posadzki w kościele wyłożono płytkami, zamontowano piękne drewniane ławki i konfesjonały oraz przeniesiono z cerkwi ołtarz główny i boczny. Prace te inicjował ks. proboszcz Marian Darocha.
Omawiany okres lat 80-tych i 90-tych charakteryzował się bardzo głębokimi przemianami społeczno-politycznymi i gospodarczymi w naszyj Ojczyźnie. Naród zrzucił jarzmo komunizmu, Polska stała się w pełni suwerennym krajem, odrodziła się samorządność, która pozwala społecznościom lokalnym decydować o kierunkach swego rozwoju. Chociaż czasy, w których żyjemy nie należą do łatwych, to możemy jednak zaobserwować wśród mieszkańców Blizianki szereg inicjatyw, które owocują rozwojem infrastruktury i przyczyniają się do umocnienia ich wzajemnej więzi. Równie wysoki jest poziom życia duchowego i zaangażowanie parafian w życie Kościoła. Podkreślają to wszyscy, którzy tu przyjeżdżają i widzą tego owoce. Wieś, a zarazem parafia może być na pewno dla innych przykładem jedności i gospodarności.

Wspomniałem wcześniej, o dwóch ważnych dla wsi instytucjach, tj. kościele i szkole. Rolę jednej i drugiej trudno jest przecenić, czy też stawiać przed sobą, obie bowiem są równie ważne i każdy kto w jakikolwiek sposób był z Blizianką związany, bardzo wiele im zawdzięcza. Jedni z nich swą pracowitością i umiłowaniem pracy na roli dają innym godny przykład życia. Inni, którzy zdobyli wykształcenie, obejmowali i pełnili ważne funkcje publiczne w różnych instytucjach związanych z oświatą, sądownictwem, administracją państwową, policją, wojskiem, medycyną i innymi. Bardzo ważne jest to, iż zawsze podkreślali oni swoje korzenie, a z ich życzliwej pomocy mógł niejeden z nas, w tym i piszący te słowa, skorzystać. Trudno w tym miejscu nie wspomnieć wreszcie o kapłanach i siostrze zakonnej wywodzącym się z tej parafii, którzy swe życie związali ze służbą Bogu i Kościołowi. Wszyscy oni zasługują na uznanie i słowa podziękowania.
Pierwszą jednoklasową szkołę powszechną z polskim językiem nauczania, założono w Bliziance w 1906 roku, pierwszą nauczycielką była Pani Janiszewska. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1918 roku, ustawą konstytucyjną wprowadzono już obowiązkową i bezpłatną naukę w zakresie szkoły podstawowej. Postanowiono również, iż nauka religii będzie dla wszystkich uczniów obowiązkowa. Czasy były nie tylko nowe, ale i trudne, dlatego też z wypełnianiem obowiązku szkolnego bywało różnie. Po drugiej wojnie światowej, kiedy wprowadzono siedmioklasową naukę w zakresie szkoły podstawowej, z biegiem czasu jej dotychczasowy budynek był już za ciasny. Przystąpiono, więc do budowy nowej szkoły, którą ukończono i oddano do użytku w 1972 roku. Zaangażowanie mieszkańców w tym dziele było ogromne, każdy w jakikolwiek sposób tylko mógł wspierał budowę nowego obiektu dydaktycznego. Duże zasługi najpierw w inicjowaniu, zaś później już w fazie realizacji tej inwestycji, położył ówczesny kierownik szkoły Zdzisław Jakima.
Przedstawiony zarys dziejów wsi i parafii Blizianka, w samym założeniu nie miał charakteru opracowania naukowego, gdyż takowe charakteryzuje się inną strukturą. Jednakże opisy z przeszłości oparte są na źródłach historycznych, a tym samym nie są owocem wyobraźni autora. Artykuł ma spełnić funkcje wstępu do kroniki parafialnej, która wszystkie współczesne wydarzenia, będzie już na bieżąco opisywać. O tym, iż jest taka potrzeba nie trzeba nikogo przekonywać. Wspomniana wyżej funkcja artykułu zdecydowała o jego rozmiarach, stąd też niejako wymuszone metodologicznie skrótowe potraktowanie niektórych zagadnień. Obowiązkiem każdego pokolenia jest szacunek do przeszłości, bowiem pamięć o niej kształtuje teraźniejszość i wpływa na przyszłość. Powinność ta nabiera wyjątkowego znaczenia w czasach współczesnych, w dobie integracji europejskiej, kiedy mamy do zdania bardzo trudny egzamin z dojrzałości obywatelskiej i religijnej. Uczyńmy, więc wszystko, aby przyszłe pokolenia wystawiły nam z niego dobrą notę.
 
Blizianka, 2004 rok.
 
opracował
mgr Zbigniew Korab